Wtorkowa sesja za oceanem przebiega po myśli kupujących S&P500 rośnie o 0,9 proc., Dow Jones zyskuje 1,0 proc., a Nasdaq utrzymuje się 1,1 proc. nad kreską. Przy niskich obrotach rynek do góry ciągnie sektor technologiczny. Alphabet, spółka-matka Google, zyskuje blisko 2 proc. Mimo 2,8-procentowej zwyżki cen ropy w tyle za rynkiem pozostawała branża naftowa. Notowania Chevrona idą wprawdzie w górę o 1,2 proc., jednak kurs Exxon Mobil utrzymuje się na zaledwie ćwierćprocentowym plusie.
– Większości traderów zależy tylko na tym, żeby dociągnąć do czwartku, zakończyć ten pozostawiający niedosyt rok i zacząć od nowa w poniedziałek – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Michael James, dyrektor w biurze maklerskim Wedbush Securities.
Straty ochoczo odrabiali inwestorzy europejscy. Frankfurcki DAX poszedł do góry o 1,9 proc., a paryski CAC40 zyskał 1,8 proc. Oba indeksy zanotowały na zamknięciu najwyższe pułapy od trzech tygodni. 1,0-procentową zwyżkę zanotował WIG. Dla głównego indeksu warszawskiego parkietu była to już dziewiąta z rzędu wzrostowa sesja.